Wrześniowe rozbłyski
Późnopopołudniowe słońce toruje drogę w grądowym lesie. Gdzieś przede mną rozlega się stukot dzięcioła. Z przyzwyczajenia próbuję go zlokalizować. Jest! Kieruję na niego obiektyw aparatu i ogromna niespodzianka! Widzę bardzo rzadkiego, ciemnego ptaka, bez śladu czerwieni 🙂
