Przedwiosenny luty

12-14 lutego

Nocami są przymrozki, a w dzień, albo jest pochmurno i coś nieśmiało siąpi, albo zaczyna wyglądać, i to na coraz dłużej, słońce. I wtedy lśnią ptasie piórka. Nawet w mrocznym lesie 🙂

Sikora bogatka

Sikora bogatka

Sikora bogatka

W koronach drzew słychać stukot żerującego dzięcioła – samiczki dzięcioła dużego. Można ją poznać po braku czerwonej plamki z tyłu głowy.dzięcioł duży

dzięcioł duży

A po jakimś czasie widzę sylwetkę ptaka lądującego przy pęku szyszek. Czyżby to była znowu ona?

dzięcioł duży

Gatunek ten, podobnie jak wiewiórki i krzyżodzioby, lubi świerkowe nasiona. Po zerwaniu szyszki i unieruchomieniu jej w jakiejś szparze na drzewie (tzw. kuźni), zaczyna się uczta. A to jej dowody – szyszki z rozcapierzonymi łuskami, spod których ptak wyciągnął smakowite nasiona.

żerowanie dzięcioła na szyszkach

Przechodzę z boru mieszanego na teren bardziej obniżony i wilgotny. Popatrzcie, w jak pomysłowy sposób drzewko, o  szczudłowatych korzeniach, zabezpieczyło się przed wypadnięciem z podmokłej gleby – długimi korzeniami, jak liną, „przywiązało się” do sosny; są nawet „węzły” 🙂

współpraca drzew

I widok z drugiej strony. Niesamowity, nieprawdaż?

współpraca drzew

W klonowej niecce, z racji systematycznego deszczowego kapania, jest wilgoć i zawsze można liczyć na grzyby.

Oto 2-3 mm złocistożółte maleństwa.

Łzawnik rozciekliwy

Łzawnik rozciekliwy

A tutaj owocniki zlewają się ze sobą i są widoczne z daleka.

Kisielec kędzierzawy, kisielnica kędzierzawa

Kisielec kędzierzawy, kisielnica kędzierzawa

Kolejne grzyby udowadniają, że nazwano je właściwie 🙂

Uszak bzowy, ucho bzowe

Uszak bzowy, ucho bzowe

I znowu jaskrawe zestawienie.

Płomiennica zimowa, zimówka aksamitnotrzonowa

Płomiennica zimowa, zimówka aksamitnotrzonowa

A to już nie grzyb, ale zagrożenie dla przyszłych pisklaków w gniazdach. Więcej jest na stronie http://dbajobociany.pl/?p=13496

Takie coś zawsze unieszkodliwiam, czyli zabieram z lasu lub pola.

sznurki w lesie

No i niektórym marzy się wiosna – niecierpliwy bez czarny rozwija liście.

bez czarny

Czy naprawdę jest to przedwiosenny luty? I przyroda budzi się miesiąc wcześniej?

 

 

6 komentarze - Przedwiosenny luty

  1. Debra pisze:

    Niesamowicie piękne zdjęcie sikorki.
    Z tymi sznurkami to bardzo smutne. Nie miałam pojęcia.
    Od dzisiaj moje blogi są niepubliczne. Chętnie udostępniam na indywidualnych zasadach, wystarczy napisać do mnie, jeśli tylko ktoś ma ochotę nadal do mnie zaglądać, tylko po co ? 😉

    1. Halina pisze:

      Bardzo mi miło 🙂
      Chyba większość osób o tym nie wie; ja, swego czasu, także nie zdawałam sprawy.
      Reflektuję od razu 🙂 Dlaczego? Bo dobrze mi się z Tobą rozmawia – nie boisz się zadawać pytań i swobodnie wypowiadasz własne opinie. Bo masz współgrający z otoczeniem ogród, a ja z sentymentem wspominam ogród i sad z dzieciństwa. Bo intrygują mnie rośliny i czasami żałuję, że nie jest mi dane tylko na nich się skupić 🙂

      1. Debra pisze:

        Dziękuję.

        Zastanawiałam się, czy znasz nazwy tych grzybów od razu, czy musisz wykonać atlasowe kwerendy, by je zidentyfikować.
        Nazwy są równie cudne, jak same grzyby, chociaż pewnie w naturze nie są tak malownicze, jak na twoich zdjęciach.

        1. Halina pisze:

          W dzieciństwie poznałam podstawowe zbierane grzyby. Później często zagadywałam grzybiarzy, którzy zazwyczaj chętnie pokazywali swoje zbiory. Najwięcej nauczyłam się jednak z atlasów i internetu – zazwyczaj robiłam kilka zdjęć lub zabierałam 2-3 egzemplarze i identyfikowałam. Obecnie sporo gatunków znam, ale i duuużo jest do rozpoznania 🙂
          Grzyby są malownicze, gdy są odpowiednio oświetlone – z boku lub pod światło. Podświetlone uszaki wyglądają, jak bursztyny, łzawniki, przy bocznym świetle, jak kropelki złota, a płomiennice prawie płoną.

  2. Wanda pisze:

    Halinko zawsze z wielkim zainteresowaniem oglądam zdjęcia zrobione przez Ciebie, są b.piękne, szczególnie ciekawe ujęcia ptaków.Dobra robota,ja laik w tej dziedzinie z przyjemnością oglądam i czytam Twoje ciekawe opisy.Pozdrawiam Wanda.

    1. Halina pisze:

      Kocham las. A jeśli jeszcze mogę tym odczuciem podzielić się z innymi i wzbudzę zainteresowanie, to moja radość jest ogromna 🙂 Bardzo się cieszę Wandziu, że tutaj zaglądasz i serdecznie pozdrawiam 🙂

Skomentuj Debra Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *