Śnieżna zamieć

Śnieżna zamieć w lesie to chyboczące się, w rytm podmuchów wiatru, pnie drzew, kołyszące się korony i tumany śnieżnego puchu; powodującego, że świat się odrealnia i traci ostre kontury. Zjawisko coraz rzadsze, ale nadal występujące; z reguły na przełomie stycznia i lutego. Jeszcze trochę, a będzie egzotyczne 🙁

zamieć śnieżna, śnieżyca

Idę wtedy do lasu. Bez aparatu. Jeśli był już wcześniejszy opad śniegu, biorę biegówki. Mogę wtedy przemieszczać się szybciej i dalej.

Skrzypienie śniegu i zahaczających o siebie gałęzi, trzeszczenie miotanych wichurą pni, szum wiatru, tworzą niezwykłą symfonię. Taką pierwotną i, wbrew pozorom, bardzo uspokajającą. Czuję się małą cząstką tego, co się dzieje. I jest mi z tym dobrze.

śnieżyca

śnieżyca

Co jakiś czas staję i oglądam zmagania lasu z żywiołami. Elastyczne pnie wytrzymują napór wichury. Wierzchołki wyginają się na boki, uderzają o siebie i amortyzują wstrząsy. Najczęściej drzewa sobie radzą. Klęskę ponoszą te uszkodzone lub toczone przez pasożyty.

Nadal sypie z góry. Wiatr zdmuchuje kłęby śniegu.

las zimą

A wkrótce cały las jest nim obklejony. I robi się bajkowa sceneria.

zima w lesie

zima w lesie

Rejestrowana innego dnia.

Ale wrażenia się zlewają i powstaje magiczne wspomnienie. Będące obrazem potęgi przyrody: jej żywiołów i mocy lasu. A za takim odczuciem tęsknię.

 

 

7 komentarze - Śnieżna zamieć

  1. Anika pisze:

    Pięknie i dostojnie wyglądają drzewa puszczy. Zdjęcia są chyba… archiwalne, czyż nie? Na pewno powstały tego roku, zeszłej zimy, w naszych polskich stronach…??
    Oglądając je (z zachwytem) też poczułam powiew egzotyki. Życzę Ci prawdziwej zimy i cudownych wrażeń w Twojej puszczy! 🙂

    1. Halina pisze:

      Miniona zima była wyjątkowo szczodra w śnieg. Padało intensywnie w Wigilię; i śnieg utrzymał się nawet, o dziwo, kolejnego dnia. Potem przysypało na początku stycznia oraz, tradycyjnie, w drugiej połowie. Czyli było bogato 😉
      Bardzo dziękuję. A ja zawsze, z ogromną przyjemnością, podziwiam barwny i piękny świat Twoich roślin 🙂

      1. Debra pisze:

        Podpisuję się pod tym zachwytem dla świata roślin Aniki. Chwile zachwycone są jednym z niewielu blogów, które czytam i szczerze lubię.
        Zima na zdjęciach zawsze piękna i trochę szkoda, że powoli to już niemal przeszłość.

        1. Halina pisze:

          Świat się zmienia na naszych oczach, i to w coraz bardziej lawinowym tempie. Ale przyroda jest, i niech zawsze będzie, źródłem wielkiej radości.

          1. Debra pisze:

            Hear, hear! cytując za Brytyjskim parlamentem z 16000 roku 😉
            Happy NY 2020!

  2. Debra pisze:

    Jedno zero za dużo ;-)))))

    1. Halina pisze:

      Oj tam, oj tam – to tylko weselej 🙂 Dziękuję i nawzajem 🙂

Komentarze zostały wyłączone.