Zimowe grzybobranie

płomiennice zimowe

Puszcza nadal jest przykryta śniegiem, ale grzybowy świat nie jest taki potulny i grzecznie przesypiający zimę. Są grzyby przekory: zamarzają, odmarzają i dalej uparcie rosną. Te twarde i pełne energii organizmy spotkamy głównie na martwych i osłabionych drzewach liściastych.

Niektóre z nich są grzybami jadalnymi i mają, podobno, właściwości lecznicze. Skoro zmagają się z tak trudnymi i zmiennymi warunkami środowiska, to możliwe, że produkują substancje, które w tej walce je wspierają (a przy okazji są pomocne ludziom).

Oto moi grzybowi twardziele:

Uszak bzowy, ucho bzowe

Spokrewniony jest z japońskim grzybem mun, czyli uszakiem gęstowłosym. Smakosze lubią jego nietypową, chrząstkowatą konsystencję.

uszak bzowy (ucho bzowe)

Tak się rozrósł nieco później, już po stopieniu śniegu.

uszak bzowy, ucho bzowe

uszak bzowy, ucho bzowe

Płomiennica zimowa, zimówka aksamitnotrzonowa

Obie nazwy dobrze charakteryzują ten piękny, barwny i smaczny grzyb, który zawsze z przyjemnością fotografuję i o którym już pisałam.

zimówka aksamitnotrzonowa (płomiennica zimowa)

zimówka aksamitnotrzonowa (płomiennica zimowa)

Boczniak ostrygowaty

Występuje nie tylko na półkach sklepowych. Świeżutkie i zawsze zdrowe (robaki ich nie lubią) grzyby możemy przynieść z zimowego spaceru po lesie. Czyli dwa w jednym: i potrzebny spacer i smaczny posiłek  🙂

Boczniak ostrygowaty

boczniak ostrygowaty

Grzyby niejadalne nie zadowolą naszego pazerniczego zmysłu smaku, ale nasycą nasze oczy nietypowymi kształtami, kolorami, fakturą.

Fantazyjny kisielec kędzierzawy – zdjęcie z końca listopada …

kisielec kędzierzawy

… a tutaj – to samo skupisko grzybów – w postaci obecnej lutowej zmarzliny:

kisielec kędzierzawy

Znane, ale jakże dekoracyjne huby:

huba

Las ubogi w grzyby traci swoją naturalność i dzikość oraz przestaje prawidłowo funkcjonować. Muszą istnieć drzewa i żyjące na nich grzyby. Robią one miejsce nowym pokoleniom roślin dla których wzbogacają glebę w sole mineralne uzyskane z rozkładanych drzew. I koło się zamyka. A my możemy podziwiać piękno i mądrość przyrody, i starać się jak najmniej jej szkodzić.

grzyby nadrzewne

 

6 komentarze - Zimowe grzybobranie

  1. Ania pisze:

    Bardzo interesujący wpis i ciekawe zdjęcia😁 pozdrawiam!!

    1. Halina pisze:

      Świat grzybów jest fascynujący 🙂 Miłego wieczoru 🙂

  2. Dorota pisze:

    Urokliwy zimowy las a w nim…ucho bzowe 🙂

    1. Halina pisze:

      Ta nazwa jest bardzo obrazowa: ucho – bo grzyb często ma kształt małżowiny usznej, bzowe – bo lubi występować na rosnącym w lesie bzie czarnym.
      Jak się ją usłyszy pierwszy raz, to brzmi naprawdę dziwnie 🙂

  3. Anna Głowacka pisze:

    No super , podoba mi się . Interesujące to wszystko . Piękna natura . Grzybki przekory 🙂

    1. Halina pisze:

      Grzyby mają zaskakujące kształty, kolory, cechy i są piękne 🙂 Gdy spotykam jakiś nowy, nietypowy gatunek to czuję się, jak odkrywca nieznanych lądów 😉

Skomentuj Anna Głowacka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *