Uwodzicielskie rusałki
Rusałki (boginki, nimfy) zazwyczaj czarowały urodą i wabiły do wspólnej zabawy. Uwielbiały zbiorniki wodne, lasy, pola.
Rodzina rusałkowatych (Nymphalidae) grupuje piękne i barwne motyle. W Polsce stwierdzono występowanie 75 gatunków. Przyciągają one wzrok jak magnes i od razu stajemy się zahipnotyzowanymi biegaczami 😉 A możemy wypatrywać tych cudeniek na skrajach wilgotnych lasów liściastych, śródleśnych polanach, przyleśnych łąkach, leśnych drogach, w dziczejących parkach i ogrodach, na polach, ugorach, terenach ruderalnych.
Rusałka pokrzywnik
10 marca
Są wrażliwe na kwiaty różowe, fioletowe, niebieskie, żółte, białe. W poszukiwaniu nektaru odwiedzają więc m.in. koniczynę łąkową, ostrożenie, osty, sadźca konopiastego, chabry, lucerny, mniszki, kocankę piaskową, nawłocie, wierzbę iwę.
Możemy zaprosić je do naszego ogrodu sadząc śliwy, lilaki, budleję Dawida („motyli krzew”), aksamitki, cynie, marcinki. No i pozostawiając nieco pokrzywy w ustronnym miejscu, na której większość z nich złoży jajeczka.
U omawianych rusałek- oprócz kratkowca i migrujących osetników oraz admirałów – zimuje imago (postać dorosła).
28 marca, na śledziennicy skrętolistnej
Rusałki wabi każda wilgoć: sok ze zranionych drzew, padlina, pot, mokra ziemia, rozmiękłe próchno.
Rusałka drzewoszek
14 marca
A pierwszy głód, po zimowym śnie, zaspokajają niezawodne wierzby iwy.
Rusałka żałobnik
4 kwietnia, na kotkach męskich wierzby iwy
Rusałka pawik
22 kwietnia, na dzikiej gruszy
14 lipca, na kocance piaskowej
A poniższy gatunek to pierwszy, ze wspomnianych wcześniej, globtroterów. Zimuje w północnej Afryce i południowej Europie. Przylatuje wiosną, żeby się rozmnożyć i zakończyć życie. A jego potomstwo wraca pod koniec lata z powrotem na południe. Wędrówka odbywa się dniem i nocą.
Rusałka osetnik
28 czerwca, na jasieńcu piaskowym
A motyle skrzydła, jak widać, wcale nie są takie sztywne i pozbawione elastyczności.
Ich spodnia strona także wygląda ciekawie.
No i drugi pędziwiatr lubujący się w ciepełku południowej Europy. I jak większość opisywanych rusałek (oprócz porządnickiej rusałki pokrzywnika) nie stroniący od procentów zawartych w sfermentowanych owocach. Delektuje się w towarzystwie przygodnego kumpla – bardzo zgodnie i bez rywalizacji; smakowitej mikstury wystarczy im obu 🙂
Rusałka admirał, rusałka żałobnik
14 sierpnia
Ów eliksir działa na niektórych admirałów nieco powalająco 🙂
Inne zaczynają taniec, jak to uwodzicielskie rusałki – tylko kolory wibrują 🙂
U tego żałobnika, przy okazji, wyraźnie widać charakterystyczną cechę rodziny rusałkowatych – mają tylko dwie pary nóg, a nie trzy jak inne owady. Pierwsza para została bardzo zredukowana i nie jest używana do chodzenia.
Zapewne ostatnie posiłki admirałów przed wędrówką.
9 września, na rzodkwi świrzepie
19 października, na astrach nowobelgijskich (marcinkach)
I to właśnie poniższy gatunek zimuje w postaci poczwarki. Ponadto pokolenie wiosenne i letnie wyraźnie różni się ubarwieniem skrzydeł. Rzadko występujące pokolenie trzecie (późnoletnie) posiada cechy obu wcześniejszych. Czyli galimatias na całego 🙂
Rusałka kratkowiec
4 sierpnia, pokolenie drugie, na ostrożeniach
I misterna dolna strona skrzydeł.
A to motyl z literką C na spodniej stronie tylnych skrzydeł. Wygląda jak ciemnobrunatny listek. I o to właśnie chodzi! Musi mieć niezły kamuflaż, aby przetrwać do wiosny i jeszcze zdążyć złożyć jajeczka.
Rusałka ceik
30 września
Ale błysnął nam jednak swoją urodą 🙂
10 komentarze - Uwodzicielskie rusałki
Komentarze zostały wyłączone.
jestem zauroczony i zdjęciami i pięknymi motylami,które mimo gabarytów pokonują takie olbrzymie przestrzenie.Jak zwykle bardzo gorąco pozdrawiam!
Większość ludzi słyszała o migracjach północnoamerykańskich monarchów, ale nasze wędrujące motyle są już mało komu znane. A zwłaszcza rusałka osetnik może śmiało z nimi konkurować.
Dziękuję i nawzajem 🙂
Kratkowiec! Nie znałam tej nazwy, a są u mnie częstym gościem, na ostrożeniach właśnie. Ależ masz motylą wiedzę 🙂
Wcale nie są takie częste, czyli odpowiada im Twój ogród. Lubią ostrożeniowy nektar, a gąsienice, tradycyjnie, uwielbiają liście pokrzywy.
Ostatnio właśnie kupiłam „Motyle dzienne Polski” (Jarosław Buszko, Janusz Masłowski) 🙂
Ależ piękny i bogato ilustrowany przegląd rusałek! Ciekawe jak to będzie w tym roku, ale w ubiegłym, poza osetnikami (w dużych ilościach) nie zauważyłam ani jednego (innego) gatunku rusałki.
Trudno oprzeć się urodzie motyli i nie robić im zdjęć – dziękuję 🙂 I tak myślę, że od czasu do czasu, rodzinami, będę je prezentować. Znam przyleśne łąki i leżące odłogiem pola, gdzie jest ich, na szczęście, całkiem sporo. W tym roku, jak na razie, ciągle widzę pawiki.
Zdjęcia super . Informacje ciekawe. Wlasciwie to nic nie wiedziałam tylko podziwiałam. Kompensum milej wiedzy. Tak spokojnie tu…pozdrawiam Halinka 🙂🌷
Przyroda zawsze wycisza. Dziękuję Aniu i cieszę się, że zaglądasz. Także pozdrawiam 🙂
Halinka 🍀🐛wyciszasz duszę…
🙂