Pełnia lata w lesie
Fletowo, z pokrakiwaniem od czasu do czasu i innymi dziwnymi dźwiękami, odzywa się do siebie rodzina wilg. Głosy niosą się się z wierzchołków wysokich drzew na pograniczu bagna i boru. W obiektywie widzę pięknego ojca rodziny z jakimś owadzim daniem w dziobie. Podświetlonego wieczornym słońcem.