Promienie słoneczne przenikają przez bezlistne korony grabów, klonów, dębów i zalewają dno lasu. Wiatr dmucha, a pnie i gałęzie odpowiadają skrzypieniami, zgrzytami, zawodzeniami. Jest wietrzne i ciepłe późne popołudnie. I wszędzie krążą wybudzone motyle. Na pień grabu zlatuje rusałka ceik i chłonie ciepło w słonecznej plamie.

czytaj dalej
Wchodzę do lasu i w pierwszej chwili nigdy nie wiem, dokąd mnie nogi poniosą. Oglądam przewijające się w głowie obrazy i czekam, który mnie skusi.
czytaj dalej
Jesień otworzyła swoje kufry z kolorami i szczodrze sypnęła złotem – las zrobił się magiczny!
czytaj dalej
Bagienny las przesycony jest zapachem kwitnącego bagna. A z jego liści i łodyg cały czas podrywają się jakieś zwiewne i niesamowicie urodziwe istotki 😉
Miernik borówczak
czytaj dalej
Las nadal jest rozśpiewany, a głos zięby jest jednym z najczęstszych.
Zięba
czytaj dalej
Las tętni głosami. Otaczają mnie świergoty, świsty, pogwizdywania, brzęczenia. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się wiosenne karmicielki – wierzby iwy. Zlatują się do nich gromadnie wygłodzone motyle oraz różne gatunki pszczołowatych.
Rusałka pawik
czytaj dalej
Po miesiącach przeważającej szarości z zachwytem patrzę na cud wiosennego wybudzenia! Na te kruche istoty na równie delikatnych kwiatach. Przetrwały zimę pod opadłymi liśćmi, w dziuplach, norkach, jamkach, …
Rusałka pokrzywnik
czytaj dalej
Przez cały październik widzę na tle nieba ptasie sylwetki o zaokrąglonych skrzydłach, z żołędziem w dziobie. Potem ptaki kręcą się wśród drzew i krzewów na dnie lasu, pokrzykując na każdego, kogo zobaczą. W kolejnych latach wyrasta takie przytulone do sosny dębowe drzewko. Inny dąbek radośnie zieleni się na zmurszałym pniaku. I raptem, wśród starych sosen i brzóz, pojawia się plantacja młodych dębów – dzieło ich siewcy sójki. O niektórych kryjówkach zapomina, czasami zaś sama staje się czyimś pokarmem.
Ten ptak przed chwilą schował żołędzia w szczelinie pod korą i teraz odpoczywa.
Sójka
czytaj dalej
Jest pełnia lata i miododajne rośliny, obwieszone motylami jak barwnymi broszkami, z daleka przyciągają nasz wzrok. I łopian, …
Dostojka malinowiec, rusałka kratkowiec
czytaj dalej
Poranek jest słoneczny, a leśna skarpa, porośnięta kokoryczką, rozbrzmiewa uspokajającym buczeniem trzmieli. Lubię obserwować te kosmate, łagodne i niezmiernie pracowite pszczoły. Niby latają ciężkawo, ale pyłek i nektar wybierają z kwiatów ekspresowo.
Zawsze mnie fascynują 🙂
czytaj dalej