Gdzie jest ten motylek

Niedawne opady oraz ciepłe noce przyspieszyły wzrost roślin.  Zaczął się ruch wśród leśnych motyli. Pełno ich na odświeżonych liściach …

Pokłonnik osinowiec

Pokłonnik osinowiec czytaj dalej

W czerwcowym ciepełku

Śpiewa wilga – krótkie fletowe pogwizdywania, monotonnie  powtarza swoje „cilp, cilp” pierwiosnek, odzywają się muchołówki i pokrzewki. Słyszę dźwięczną zwrotkę zięby.

Zięba

Zięba czytaj dalej

Bezpieczna kryjówka

Las, szczęśliwie pod koniec minionego roku objęty ochroną rezerwatową, wyglądał jak dżungla. Pochylające się i leżące pnie drzew pokryte były pożółkłym mchem …

rezerwat Bartoszycha czytaj dalej

Rajski ogród

Promienie słoneczne przenikają przez bezlistne korony grabów, klonów, dębów i zalewają dno lasu. Wiatr dmucha, a pnie i  gałęzie odpowiadają skrzypieniami, zgrzytami, zawodzeniami. Jest wietrzne i ciepłe późne popołudnie. I wszędzie krążą wybudzone motyle. Na pień grabu zlatuje rusałka ceik i chłonie ciepło w słonecznej plamie.

rusałka ceik

czytaj dalej

Las zaskakuje

Nieznane leśne drogi zawsze kuszą i czasami sprawiają niespodzianki. Tak było i tym razem – nieoczekiwanie, z zasłoniętego pobocza, wyskoczyły trzy Gracje 🙂

Jeleń, łanie

Jeleń, łanie czytaj dalej

Nieustanna ciekawość

Para kruków co jakiś czas pojawiała się w polu widzenia – odprowadzałam je wzrokiem i wreszcie udało mi się zlokalizować kępę drzew na której przysiadły. Czy „wyłuskam” je z zieleni? No i są :)))

kruki czytaj dalej

Piękna chwila

Było dobrze po 16. Przystanęłam na leśnej drodze, żeby posłuchać cichutkiego świergotu ptaków oraz werbli dzięciołów, …

dzięcioł o zmierzchu

czytaj dalej

Obrazy i dźwięki lasu

Wchodzę do lasu i w pierwszej chwili nigdy nie wiem, dokąd mnie nogi poniosą. Oglądam przewijające się w głowie obrazy i czekam, który mnie skusi.

Puszcza Knyszyńska, zima czytaj dalej

Las pełen życia

Siąpi mgła, a mój wzrok przyciągają soczyste i żarzące się owoce.

Żurawina błotna

żurawina błotna

Jak można, od czasu do czasu, nie posmakować tych kwaśnych jagód? Toż to taki rarytas! Szłam, podziwiałam, objadałam się 🙂 czytaj dalej