Pachnie grzybami

Wrześniowy las co i rusz nasiąka deszczem. Chmury buszują po niebie, ale słońce dzielnie wyślizguje się z ich woalów. Jest ciepełko, wilgoć, pachnie grzybami.

Puszcza Knyszyńska

Niektóre z nich masowo wystrzeliwują spod warstwy mchów.

wrześniowe grzyby

I pojawiają się grzybowe dziwolągi. Przypominające szkielety koralowców …

Koralówka sp.

koralówka

… lub najeżone kule, …

Purchawka jeżowata

Purchawka jeżowata

… czasami nadgryzione ślimaczym zębem.

Purchawka jeżowata

Między drzewami lśnią pajęcze nici lub błyska krzyż na plecach akrobaty.

Purchawka jeżowata

I wyłania się ledwo widoczny pracuś, spulchniający i użyźniający glebę. Lubiący czasami posmakować grzyba.

Żuk leśny

Żuk leśny

A to grzybowe piękności.

Borowik szlachetny

Borowik szlachetny 

Koźlarz pomarańczowożółty

Koźlarz pomarańczowożółty

Rydz świerkowy

Rydz świerkowy

Niektóre już w formie szczątkowej 🙂

Prawdziwek ze ślimakiem

Inne zaś rozsiewają zarodniki i, przytulone do mikoryzowego wspólnika, spokojnie kończą swój żywot.

Prawdziwek

 

 

7 komentarze - Pachnie grzybami

  1. ania pisze:

    Pod toruniem nie ma grzybów. Ludzi mnóstwo. Pozdrawiam Halinka Słońca i uśmiechu

    1. Halina pisze:

      W lasach wokół naszego miasteczka także wszystko jest wyciągane z ziemi i po pewnym czasie robi się grzybowa pustynia. Ale dalej jest już lepiej.
      Zawsze mam w pamięci jesienne Bory Tucholskie; zaglądacie tam czasami? Dobrych dni Aniu 🙂

      1. ania pisze:

        Bory Tucholskie czasem ale za rzadko zaglądamy. Ładne są jeszcze urozmaicony las . Pozdrawiam Halinka 🙂🌹

  2. Debra pisze:

    Jaka to jest przyjemność dostrzec takiego borowika. Chyba jednak w tym roku grzybów mniej, nie widać sprzedających przy drogach.

    1. Halina pisze:

      Upały podsuszają grzybnię i trzeba częstszych oraz obfitszych deszczy, aby nastąpił wysyp grzybów. Trochę ich zaczęło się pojawiać, ale i wysyp grzybiarzy także nastąpił 😉

  3. Ismar pisze:

    Ciekawe smaczki lasu wyciągasz na widok naszych oczu. Też lubię chodzić po lesie. Koło nas rozciąga się pozostałość po Puszczy Sandomierskiej. To nie jest już las dziewiczy, ale też piękny. Nie zbieram grzybów,chociaż w naszych lasach jest ich trochę, wolę się rozglądać i fotografować. Pozdrawiam.

    1. Halina pisze:

      Serdecznie witam 🙂 Każdy las ma swój urok i zawsze czymś zaskakuje. I to jest wielkie szczęście jak jest obok.
      Grzyby zbieram na grzybowy obiad od czasu do czasu i trochę suszę na zimę; i to mi wystarcza. A pozatem to mnie fascynują. Także pozdrawiam 🙂

Komentarze zostały wyłączone.