Las pełen życia

Siąpi mgła, a mój wzrok przyciągają soczyste i żarzące się owoce.

Żurawina błotna

żurawina błotna

Jak można, od czasu do czasu, nie posmakować tych kwaśnych jagód? Toż to taki rarytas! Szłam, podziwiałam, objadałam się 🙂

żurawina błotna

Pijanice także wiszą na gałązkach, ale straciły już swoją jędrność. A szkoda, bo także są smakowite.

Borówka bagienna, łochynia, pijanica

Borówka bagienna, łochynia, pijanica

Wśród pędów czarnych jagód zajaśniały liście modrzewnicy zwyczajnej.

modrzewnica zwyczajna

A także liczne porosty.

Te przedziwne organizmy, składające się ze współpracujących ze sobą grzybów oraz zielenic (rośliny) lub sinic (bakterie), niezmiernie fascynują i ciągle zaskakują naukowców. Przy braku wody przechodzą w stan uśpienia. Teraz powietrze przesycone jest wilgocią i kolory ich ożywają, a one same dosłownie pęcznieją.

porosty

porosty

porosty

Pod obiektyw pchają mi się także typowe grzyby nadrzewne. Nie szukam ich, a one i tak przyciągają wzrok swoimi ekstrawaganckimi kształtami i barwami.

Trzęsak mózgowaty

Trzęsak mózgowaty

Skórnik szorstki

Skórnik szorstki

skórnik szorstki

Wrośniak

Wrośniak

Stare, obumarłe drzewa wyglądają, jak jakieś arcydzieła Matki Natury.

martwe drzewo

Ale obok rośnie już latorośl.

torfowisko wysokie

Wszędzie pełno jest młodych świerków – drzew nie znoszących przecież upałów i braku wody. Może, od jakiegoś odległego przodka, dostały geny umożliwiające im radzenie w naszym zmienionym klimacie?

młode świerki

młode świerki

Kępy wełnianki pochwowatej pysznią się w zapadającym zmroku.

wełnianka pochwowata

Opuszczam mroczniejący bagienny las, pełen życia, buzujący niezmordowaną energią.

Wkraczam w zbierające się mgły.

las we mgle

A potem, w pobliżu zabudowań, wita mnie delikatny świergot niestrudzonych imigrantów z chłodniejszej północy i wschodu – jemiołuszek.

jemiołuszki

Jak dobrze, że to życie jest takie heroiczne i uparte 🙂

 

 

2 komentarze - Las pełen życia

  1. debra pisze:

    Heroizm i upór to cechy chyba już w zaniku wśród ludzi, dobrze że natura nie daje za wygraną.
    Pnie drzew, stare, porośnięte tym co na nich wyrasta, to rzeczywiście czasem arcydzieła.
    U mnie modrzewnica bardzo się sprawdziła i teraz zdobi puste bylinowe rabatki.
    Wspaniałego 2025!

    1. Halina pisze:

      Na szczęście w przypadku natury, przyrody wystarczy na trochę pozostawić ją samej sobie i rany się goją. No i cała ona jest takim arcydziełem – szkoda tylko, że większość ludzi, w tym nieustannym biegu, tego nie zauważa.
      A modrzewnice są piękne 🙂
      Oby ten Nowy Rok był lepszy dla przyrody i pełen pokoju dla ludzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *