Miejskie życie
Miejskie życie chyba się spodobało tej eleganckiej celebrytce 🙂
A może ptak szukał wygrzewających się na peronie owadów? Lub był takim pokarmowym oportunistą żywiącym się byle jakimi resztkami? Możliwe, że odpoczywał w kojącym ludzkim tłumie 😉
Łypała na podróżnych to jednym okiem …
Sroka
… to drugim 🙂
Potem, co i rusz którąś widywałam.
O poranku wyginała śmiało ciało 🙂
A potem penetrowała wszystkie chaszcze.
I obserwowała uważnie swoją okolicę z lokalnych punktów wysokościowych.
A inne krukowate objęły we władanie trawnik.
Były nieraz tak rozczulająco sparowane.
Kawka
I działały prawie synchronicznie.
Łykały pokarm niemalże w ekstazie …
… lub w skupieniu go smakowały.
A w jakim napięciu przeprowadzana była obserwacja! I ta ich mowa ciała!
Uwielbiam te jasnookie ptaszyska 🙂
Tymczasem ich kuzynka sprowokowała bijatykę i szamotaninę w koronie brzozy brodawkowatej.
Był grzywacz na gnieździe i wroni ogon z prawej strony.
Grzywacz
Potem na gnieździe ulokowała się wrona.
Ostatecznie gniazdo opustoszało. I taki był koniec gołębiego lęgu.
Wrona
Inni drapieżcy pracowicie uganiali się za dżdżownicami. Tolerowali nawet bliskość nienamolnych dużych dwunożnych 🙂
Szpak
Kwiczoł
Jednak mały, szary ptaszek, towarzyszący człowiekowi od dawna, był nadal bardzo ostrożny. Doświadczenia pokoleń zakodowały nieufność. Wsuwał się między pręty ogrodzenia i wysuwał. W zależności od ukierunkowania mojego obiektywu 🙂
Wróbel
I na koniec taki nieco sielski obrazek – tolerancyjna koegzystencja. W końcu o pokarm nie konkurują, a rozgrzewające promienie słoneczne skutecznie rozleniwiają 🙂
Kos i grzywacz
8 komentarze - Miejskie życie
Komentarze zostały wyłączone.
Mnie najbardziej urzekają kurki, mają w sobie coś niesamowitego ^^
Świetne zdjęcia robisz, serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie :3
Które ptaki są tymi „kurkami”? :)))
Dziękuję, pozdrawiam i zajrzę 🙂
Jak widać, nie trzeba puszczy, żeby kontaktować się z przyrodą:) PS. Wróbel w prętach – perełka!
Bez aparatu źle się czuję – i stąd te zdjęcia 🙂
I dziękuję 🙂
Jak miło popatrzeć na takie zdjęcia. Sroczka wyszła cudownie… To taki mądry, piękny ptak. Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję 🙂 Lubię wszystkie krukowate, więc jak najbardziej zgadzam się z Tobą. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Bez tych towarzyszących czlowiekowi zwierząt byłoby pusto,bezbarwnie… wnoszą życie .:) Wróbelek urokliwe foto…ciekawy spacer w inny wymiar miasta . Pozdrawiam Halinka .:)
Też tak myślę Aniu. I bardzo się cieszę, że zajrzałaś. Serdecznie pozdrawiam 🙂