Przybieliło i zaczarowało

Przybieliło i zaczarowało las.

Ostatni dzień listopada pokazał magię zimy. Co prawda śnieg był mokry i już po stąpnięciu się topił, ale padał pracowicie cały czas i ciągle uzupełniał braki. W lesie temperatura jest nieco niższa, więc i zimowa otoczka była odrobinę trwalsza.

zimowy las

A po oczach biły kontrasty kolorystyczne. Mimo pochmurnego dnia i braku świetlnych refleksów.

Czeremcha amerykańska

Czeremcha amerykańska

Grab zwyczajny

Grab zwyczajny

Krzewinki, o zimotrwałych i zimozielonych liściach, zostały pieczołowicie opatulone i tylko błyskały zielenią lub resztką innego koloru. Tak było w borze mieszanym …

Wrzos zwyczajny

Wrzos zwyczajny

… i na torfowisku wysokim.

Żurawina błotna

Żurawina błotna

Bagno zwyczajne

Bagno zwyczajne

W wielu miejscach panoszyły się wieloletnie, malownicze kępy.

Wełnianka pochwowata

Wełnianka pochwowata

A po wyjściu z bagienka zauważyłam jakby walentynkowe serduszka. Są odporne na mróz i przetrwają do prawdziwych walentynek 🙂

Kopytnik pospolity

Kopytnik pospolity

Zajrzałam jeszcze do swoich zimowych grzybów. Miały się całkiem dobrze pod ochronnymi czapami. Dzisiaj jednak ich nie zbierałam. Chciałam utrwalać zaśnieżony las – widok coraz rzadszy i bardzo ulotny.

Boczniak ostrygowaty

Boczniak ostrygowaty

Nade mną cichutko świergoliły sikory, …

Sikora bogatka

Sikora bogatka

… stukały dzięcioły, przeleciała pokrakująca para kruków. Ja jednak byłam zauroczona tą zimową dekoracją i pędziłam dalej.

Szłam leśną drogą podziwiając ośnieżone drzewa.

zima w lesie

las zimą

Robił się zmierzch.

Dotarłam na śródleśne, leżące ugorem, pole. Łodygi roślin tworzyły ciekawe wzory.

zimowe suszki

A skraj lasu wyglądał nierealnie i bajkowo.

las zimą

Podobnie jak samotne gospodarstwo.

zima na wsi

zima na wsi

Miałam wilgotną czapkę i kurtkę od ciągle padającego śniegu, ale było mi ciepło od przykucania, składania i rozkładania statywu. I mimo, że spędziłam w lesie kilka godzin, żal było z niego wychodzić.

 

8 komentarze - Przybieliło i zaczarowało

  1. Anna Głowacka pisze:

    Piękna puszcza w zimowej szacie. To po Puszczy chodzi godzinami Halinka jak jej długo nie ma tam . Nie mogłam sobie przypomnieć kopytnika kt. widziałam Halinka przypomniała nazwę roślinki.
    Pozdrawiam ciepło 🌝 🙂 . Piękne zdjęcia .

    1. Halina pisze:

      Zimą las jest wyciszony i jakoś mniej zatłoczony. Można się skupić na tych nielicznych dźwiękach i zauważyć różne elementy, które zazwyczaj giną w zieleni. Uwielbiam tę jego drugą stronę.
      Cieszę się, że zaglądasz do mnie Aniu 🙂

  2. modraszka pisze:

    Po bieliło i zaraz stało się jaśniej.Piękne zdjęcia w tej zimowej scenerii.Dziękuję za komentarz,świetnie ujełaś,brakuje tłumów ptaków,pozdrawiam.

    1. Halina pisze:

      U nas już się skończyła 4-dniowa zimowa odsłona 🙁
      Serdecznie dziękuję i pozdrawiam 🙂

  3. Ej, jesteś trwalsza ode mnie bo ostatnia aura rozleniwia mnie straaasznie 🙂
    Dostrzegam potencjał w zabawie – zgadnij co leży pod śniegiem :p

    1. Halina pisze:

      Grunt to wyjść z domu. I wpada się w trans. Mnie ciągnie do lasu, jak wilka 🙂
      Wzory, faktury, trochę przykryte, nieco odkryte – temat rzeka 🙂

  4. Luna pisze:

    Ech, zima to pięknie malująca czarodziejka. Uwielbiam zimowe krajobrazy, marzy mi się sesja makro ze szronem.

    1. Halina pisze:

      Tę zimę to trzeba łapać na gorąco, taka jest nietrwała. U nas to druga połowa stycznia czasami na dłużej jest zimowa. Także na to czekam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *