Ulotne rozbłyski

Kocham wiosnę wibrującą głosami przejętych ptaków, …

Kopciuszek

Kopciuszek

… przepełnioną ich krzątaniną.

Zięba

Zięba

Gdy świeża zieleń wylewa się z pąków, …

Grab pospolity

Grab pospolity

… a wiosna jest niespieszna i kapiąca deszczem. Pozwalająca roślinom nasycić się wilgocią.

wiosna, krople

Odnajduję spokój w powtarzalności zjawisk, w niezmienności miejsc.

Znowu zakwitła sasanka, z tych spóźnialskich, kwitnących na samym końcu kwitnienia. Z tych upartych, co pojawiają się przy wydeptanej ścieżce i każdego roku ktoś troskliwie osłania je sosnowymi gałązkami. Byle ten ulotny rozbłysk piękna trwał.

sasanka otwarta

Wypatruję subtelnych maleństw trwających w zieloności.

Piżmaczek wiosenny

Piżmaczek wiosenny

I nie mogę uwierzyć, że niektóre z nich uciekły do nas przed lądolodem i nadal istnieją.

Chamedafne północna

Chamedafne północna

W tym naszym dziwnym świecie, pełnym sprzeczności.

 

 

4 komentarze - Ulotne rozbłyski

  1. JERZY pisze:

    Gratuluję zdjęcia są piękne.

    1. Halina pisze:

      Dziękuję – bardzo mi miło 🙂 Próbuję oddać rzeczywistość.

  2. Debra pisze:

    Moje graby jeszcze łyse, ale to teraz kwestia dni, jak będą ulistnione. Zastanawiałam się jak blisko Chamedafne jest do modrzewnicy. Jednak wyglądają inaczej, chociaż obie wrzosowate.
    Z pozdrowieniami i słońcem 🙂

    1. Halina pisze:

      U nas ostatnio trochę popadało i liście coraz szybciej się rozwijają, ale wiosna jest spóźniona w stosunku do ostatnich lat.
      Jedną i drugą możemy spotkać na torfowiskach wysokich, ale ta pierwsza jest niezmiernie rzadka. Nie odkryłam jej sama i sądzę, że nigdy na tę niepozorną krzewinkę nie zwróciłabym uwagi. Nie jest wysoka i nie jest jej dużo.
      Dziękuję Krysiu i nawzajem 🙂

Komentarze zostały wyłączone.