Więcej Puszczy

Więcej Puszczy – tej prawdziwej, nieuporządkowanej w regularnie posadzone drzewa – zostało tylko w rezerwatach. Nie jestem malkontentem, chwała więc, że takie skrawki istnieją. Aż miło popatrzeć na tę bioróżnorodność, skąpaną w wieczornym słońcu 🙂

Puszcza Knyszyńska

I na dziczejące leśne drogi.

Puszcza Knyszyńska

I na starzejące się spokojnie grzyby.

Czubajka kania

Czubajka kania

Potężni, zwaleni wiekiem mocarze, tworzą środowiska życia kolejnym organizmom.

Puszcza Knyszyńska

Puszcza Knyszyńska

Po grzybach i mszakach, dziarsko wkraczają rośliny nasienne.

Puszcza Knyszyńska

A słońce pokazuje resztki urody pokonanych i dodaje mocy żyjącym.

Puszcza Knyszyńska

Maluje świetlne ścieżki, …

Puszcza Knyszyńska

Puszcza Knyszyńska

… koloruje gałęzie, …

Puszcza Knyszyńska

… podświetla dojrzewające owoce.

Grab zwyczajny

Grab zwyczajny

Wreszcie pokazuje, na pożegnanie, swoją jaśniejącą tarczę 🙂

Puszcza Knyszyńska

I ostatnimi promieniami muska leśne drogi.

Puszcza Knyszyńska

A one zaczynają jaśnieć drobnymi kwiatami, takimi jakby gwiazdkami 🙂

Kościenica wodna

Kościenica wodna

No i czas wracać  do domu 🙂

 

6 komentarze - Więcej Puszczy

  1. Anika_IC pisze:

    Ja raczej na pewno nie widziałam w pełni naturalnego lasu, zazdroszczę Ci więc dostępu. Bardzo spodobało mi się określenie „piastunka” dla powalonego drzewa, które stanowi ochronę i wsparcie (a czasem wręcz podłoże!) dla siewek. Zaobserwowano też, że tam, gdzie pozostawia się obumarłe drzewa, pojawianie się i wzrost siewek jest znacznie większe.
    Dziękuję za ten piękny spacer po puszczy 🙂

    1. Halina pisze:

      Dziękuję za uzupełniające informacje i cieszę się, że podobały Ci się moje leśne migawki 🙂
      Mam w okolicy (nieco dalszej) 3 rezerwaty przyrody do których czasami jeżdżę rowerem, którym mogę wściubić się w każdą ścieżynkę. Zaglądam tam, gdy pragnę poczuć prawdziwą Puszczę, czyli naturalne bezludzie.

  2. wojtek pisze:

    Nigdy nie byłem w Twojej Puszczy, choć przejeżdżałem przez nią setki razy i latam za żubrami na jej obrzeżach. Mam nadzieję, że kiedyś wreszcie starczy mi czasu i ją odwiedzę, gdyż widzę, że warto:)

    1. Halina pisze:

      Aby zauważyć las jako taki to faktycznie trzeba bardziej skupić się na nim samym. Gdy biegam za jakimiś żyjątkami, to także mam dziwnie ograniczone pole widzenia 😉
      Te zdjęcia były robione w rezerwacie Jesionowe Góry. I w rezerwatach można docenić urodę Puszczy Knyszyńskiej. I z pewnością warto tam zajrzeć 🙂

  3. Patrycja P. pisze:

    I tak mamy ogromne szczęście, że te skrawki puszczy jeszcze się ostały. Słońce pięknie maluje krajobrazy na Twoich zdjęciach.

    1. Halina pisze:

      Wieczorne słońce daje takie stonowane podświetlenia i prześwietlenia, i faktycznie maluje las 🙂

Komentarze zostały wyłączone.