Żonglowanie szyszką

Żonglowanie szyszką sosnową. A konkretnie – działał pyszczek. Tak to wyglądało.

Nieprawdaż?

Wiewiórka

wiewiórka

Światło słoneczne było łagodne i miękkie. I była widownia, czyli ja 🙂

Wiewiórka

Ale i tak natura artystyczna przegrała z tą egzystencjalną 😉 W końcu całą noc się głodowało 🙂

Wiewiórka

Wyraźnie widać było resztki szarego zimowego futra.

Wiewiórka

I piękne kitki na uszach.

Wiewiórka

Ta szyszka jest jakaś dłuższa. Czyżby to już druga, świerkowa? W końcu od początku konsumpcji minęły 4 minuty 🙂

Wiewiórka

A teraz czas na spalenie pozyskanych kalorii.

Wiewiórka

I ruda iskierka poszybowała za swoimi sprawami 🙂

szybująca wiewiórka

Zaś z rozświetlonych chaszczy wybiegł koziołek. Zatrzymał się zaintrygowany

Sarna

Sarna

… i za moment ruszył, żeby wtopić się w las.

Sarna

Wiosenne słońce niektórych mobilizowało, ale na innych działało wybitnie rozleniwiająco.

Powieki same opadały.

Czyżyk

Czyżyk

Ptak dzielnie je otwierał, …

Czyżyk

… a potem, na chwilę się poddawał.

I tak pławił się w słonecznej kąpieli …

Czyżyk

… słuchając wspaniałego koncertu.

Drozd śpiewak

Drozd śpiewak

Znacznie później, i trochę dalej, jak para duchów przeleciały żurawie. Aparat został błyskawicznie podniesiony, ale ostrość całkiem się pogubiła w gmatwaninie gałęzi i pączków.

żurawie

Te majestatyczne ptaki zawsze i wszędzie robią niesamowite wrażenie!

Żuraw

Żuraw

Pozimowe zmęczenie i ekspresja. I wszystkich wciąga coraz szybszy wiosenny wir.

 

 

2 komentarze - Żonglowanie szyszką

  1. Anika pisze:

    Kapitalne zdjęcia wiewiórki! Mnie dotąd nie udało się jakkolwiek jej sfotografować, a Ty uchwyciłaś ją nawet w locie 🙂

    1. Halina pisze:

      Im wcześniej rano i dalej od ludzi, tym więcej normalnej aktywności zwierząt. I czasami udaje mi się coś podejrzeć 🙂

Komentarze zostały wyłączone.