Polowanie na myśliwego
Zauważyłam ruch przy siatce oddzielającej uprawę leśną od drogi. Ptaki zwinnie przemieszczały się z gałązek na oka siatki i odwrotnie.
Zauważyłam ruch przy siatce oddzielającej uprawę leśną od drogi. Ptaki zwinnie przemieszczały się z gałązek na oka siatki i odwrotnie.
Prawie środek lata. Słońce grzeje, deszcze padają, trwa wielkie owocowanie.
Na rozległej polanie, otoczonej Puszczą, kłębi się tłum owadów.
Zatęskniłam za piaszczystymi drogami i rowerem, którym mogę skręcić w każdą ścieżynkę. Za wędrówką, która konkretyzuje się dopiero w terenie, w zależności od tego, co wypatrzę. Za czasem w którym nie muszę patrzeć na zegarek i mam wyciszoną komórkę.
Bagienny las kurczowo trzyma się resztek wody, które wysysa upał. I nadal trwa kwitnienie, spóźnione i teraz w szybkim tempie kończące się.
Czas mija mi, jak czerwcowa burza: szybko i intensywnie.
Nie ma bumu na kwitnienie, wszystko w tym roku odbywa się wolniej i spokojniej.
W borze bagiennym poszukuję kwitnących roślin. No i jaśnieją zawsze niezawodne wrzosowe latarenki 🙂
W majowym lesie, rozśpiewanym i barwnym, …
Motyle szturmują bazie wierzby iwy w poszukiwaniu pokarmu. Od lat wierzby je karmią.
Las powoli wypełnia się subtelnymi kolorami.