Coś zajaśnieje
Lipcowy las jest coraz cichszy. Czasami przeciągle gwizdnie dzięcioł, a ja zlokalizuję jego falującą sylwetkę, lub nawet wypatrzę mroczne miejsce, gdzie przycupnął i sfotografuję przy użyciu tragicznie wysokiego ISO 🙂
Lipcowy las jest coraz cichszy. Czasami przeciągle gwizdnie dzięcioł, a ja zlokalizuję jego falującą sylwetkę, lub nawet wypatrzę mroczne miejsce, gdzie przycupnął i sfotografuję przy użyciu tragicznie wysokiego ISO 🙂
19 czerwca
Jedna ze ścieżek do lasu prowadzi luką w drzewostanie. Miejsce to zostało błyskawicznie zagospodarowane przez łany podagryczników, pokrzyw, kuklików, glistników oraz krzaki bzu czarnego.
Czerwcowy las liściasty jest zacieniony. Duże blaszki liściowe, jak parasole, chronią jego dno przed intensywnym światłem słonecznym. Ale rośliny wykorzystują każde przerzedzenie drzew, polanę, przydroże. I pojawia się soczysta zieleń z plamami kolorów.
Szczególne wrażenie w grądach robią barwne, aromatyczne łany.
Nieraz przejeżdżałam rowerem ten odcinek drogi. Mając przed sobą określony cel, ale zawsze zwracając uwagę na jakieś niuanse kolorystyczne oraz ruch w okolicy. Ale nigdy w czerwcu.
A tu już z daleka wszystko się złociło!
Coraz trudniej jest przedzierać się przez gęstniejący i coraz wyższy busz. Dominuje łan pokrzyw z plamami roślin w różnych odcieniach zieleni: glistnikiem jaskółczym zielem, …
Każdy z nas zna tradycyjne cztery pory roku. Dokładne obserwacje zjawisk w świecie roślin i zwierząt – m.in. kwitnienia, owocowania, przebarwiania się liści, przylotów i odlotów ptaków – pozwoliły podzielić rok jeszcze dokładniej. Po co? Żeby precyzyjniej ustalać terminy siewów i zbiorów, lepiej planować walkę z pożeraczami roślin, dobierać odmiany bardziej pasujące do lokalnego klimatu.
Wyróżniono więc osiem (w niektórych klasyfikacjach 10 lub 12) fenologicznych pór roku. Każda z nich ma swoje rośliny wskaźnikowe. Dawno przekwitła już leszczyna i olcha, znikły leśne kobierce przylaszczek, kokoryczy, zawilców. Złociste koszyczki podbiałów, zdobiące murawy, pokryły się puchem. Na łąkach kwitną ostatnie kaczeńce – odchodzi więc przedwiośnie (początek wiosny, zaranie wiosny). Zaś pojawienie się pierwiosnków oznajmia, że zaczęło się barwne pierwiośnie (wczesna wiosna). Jednocześnie kwitną poziomki, czarne jagody, drzewa owocowe, rozwijają się liście dębów.
Mimo panującej suszy las kwitnie. Co i rusz widać białe kępy roślin. Kwaśne liście tej pierwszej zawsze podskubywałam w dzieciństwie. Taki leśny odpowiednik szczawiu 🙂
2 kwietnia
Co roku ich wypatruję. Na zanikającym stanowisku odnajduję 3- 5 owłosione kwiaty. I cieszę się cały dzień 🙂
21 marca
Torfowisko wysokie zawsze naznaczone jest magią. A zwłaszcza na styku dnia i nocy. Gdy promienie są prawie równoległe do ziemi. Zaś kwitnące srebrzyście rośliny stają się zapalonymi lampionami. Tym razem na powitanie wiosny 🙂
Szerokie Łąki były pokryte szronem, a słońce, jeszcze od dołu, podświetlało wierzchołki brzóz.