Magiczny las
Leśne drogi powoli nasiąkają deszczem i kolorami. Liście jeżyn płoną, jak letnie kwiaty.
Leśne drogi powoli nasiąkają deszczem i kolorami. Liście jeżyn płoną, jak letnie kwiaty.
Z plątaniny malin, rosnących na pograniczu łąki i pola, wyskoczyła sarna – nieoczekiwanie i dosłownie jak z procy; zbudziłam ją z przedwieczornej drzemki. To miejsce zawsze zaskakuje mnie jakąś niespodzianką 🙂
Noce są coraz chłodniejsze, pojawiają się mgły, a zieleń powoli przechodzi w żółć. Coraz więcej liści brązowieje lub zasusza się i osypuje.
Idę brzegiem zbiornika wodnego i cieszę się barwnymi akcentami powoli już odchodzącego lata.
Słucham wyciszonego lasu: szumów, tarć, skrzypnięć. Wciągam zapach żywicznych olejków. I podjadam rozgrzane słońcem jeżyny, taką esencję lata 🙂
Jest pełnia lata i miododajne rośliny, obwieszone motylami jak barwnymi broszkami, z daleka przyciągają nasz wzrok. I łopian, …
Lato i przypraży, i sypnie deszczem, i tęczę wymaluje – czyli jest na bogato 🙂
Czerwiec to czas kwitnienia storczyków. Można je wypatrzeć na wilgotnych, śródleśnych łąkach, gdzie skrywają się w bogactwie roślinności.
Poranek jest słoneczny, a leśna skarpa, porośnięta kokoryczką, rozbrzmiewa uspokajającym buczeniem trzmieli. Lubię obserwować te kosmate, łagodne i niezmiernie pracowite pszczoły. Niby latają ciężkawo, ale pyłek i nektar wybierają z kwiatów ekspresowo.
Zawsze mnie fascynują 🙂
Jest półmetek wiosny, takiej jaką lubię – powolnej, z deszczami i słońcem, bez nadmiernie wysokich temperatur. Ale i tak pędzi ona jakoś zbyt szybko! Jeszcze niedawno kwitły leszczyny, a już kończą kwitnienie wierzby.
Kocham wiosnę wibrującą głosami przejętych ptaków, …